Przez ponad dekadę prowadził antyimigrancką krucjatę. Dziś doradza Donaldowi Trumpowi i jest przymierzany do funkcji sekretarza spraw wewnętrznych w jego administracji.
Gdy w 2012 r. twierdził, że problem nielegalnych imigrantów w Stanach Zjednoczonych można rozwiązać, zmuszając ich do „samodeportacji”, został wyśmiany. Dziś stwierdzenie, że Trump w kwestiach imigracyjnych „mówi Kobachem”, nie odbiega daleko od prawdy. Jak zatem obaj panowie zamierzają zmusić trzy miliony nielegalnych imigrantów do opuszczenia USA? Sami namówić ich wyjazdu nie zdołają, ale mogą uprzykrzyć im życie.
Od 2010 r.
09.12.2016
Numer 25.2016