Szczelne, wodoodporne smartfony to zjawisko coraz częstsze na rynkach zachodnich, choć trudno powiedzieć, żeby były normą. A w Japonii używa się niemal wyłącznie takich właśnie telefonów, i to niemal od dziesięciu lat. Dlaczego? Żeby w czasie rozmowy lać wodę, unikając przecieków? Nie tylko o to chodzi. Otóż Japończycy, a zwłaszcza młode Japonki, nie rozstają się z komórką nawet wtedy, gdy biorą prysznic.
Dawniej komórki łatwo ulegały uszkodzeniu, gdy wypadały z rąk w łazience, miały kontakt z wodą podczas mycia rąk albo wpadały do muszli klozetowej.
21.12.2016
Numer 26.2016