Artykuły

Dżihad na Karaibach

Z Trynidadu i Tobago do Państwa Islamskiego

Numer „Świat i ludzie 2017”
Abu Abdillah (w środku, w okularach) przybył do Syrii z Trynidadu i zginął pod Aleppo. O jego życiu i śmierci opowiada w magazynie „Dabiq” przyjaciel i towarzysz broni Abu Said at-Trinidadi. Abu Abdillah (w środku, w okularach) przybył do Syrii z Trynidadu i zginął pod Aleppo. O jego życiu i śmierci opowiada w magazynie „Dabiq” przyjaciel i towarzysz broni Abu Said at-Trinidadi. Dabiq
Trynidad i Tobago. Niewielkie wyspiarskie państwo z rajskimi plażami, dużymi zasobami gazu i ropy. I to stąd wyjechało do Syrii najwięcej ludzi z półkuli zachodniej. Skąd ten fanatyczny ferwor?

W najnowszym numerze propagandowego pisma „Dabiq”, wydawanego przez Państwo Islamskie, można przeczytać ciekawa odezwę. „Terroryzujcie niewiernych w ich własnych domach i sprawcie, żeby ich krew spłynęła ulicami” – apeluje do mieszkańców Karaibów niejaki Abu Said at-Trinidadi. Pochodzi z chrześcijańskiej rodziny, jak większość obywateli Trynidadu i Tobago.

Muzułmanie to zaledwie około ośmiu procent ludności tego wyspiarskiego państewka.

29.12.2016 Numer „Świat i ludzie 2017”
Reklama