Oto sekret szczęśliwców, którzy nigdy nie chorują. Nawet kiedy wszyscy naokoło kichają.
Raz na jakiś czas, w pracy, w pubie, w parku, pod bramą szkoły albo w rodzinnych legendach pojawia się ktoś, kto nigdy nie choruje. Przeziębienia omijają takiego człowieka szerokim łukiem. Może śmiać się z grypy oraz innych infekcji, a w pracy nigdy nie musi brać chorobowego. Dla nas, zwykłych śmiertelników, którzy możemy tylko marzyć o takim układzie odpornościowym, gdy rozpuszczamy kolejną tabletkę witaminy C w kubku i zaciskamy kciuki, by tym razem udało się odgonić przeziębienie, taki ktoś może wydawać się nadczłowiekiem.
17.02.2017
Numer 04.2017