Z pozoru katalog jak katalog. W sam raz dla pobożnej, licznej rodziny. Regały na religijną literaturę – są. Kołyski i piętrowe łóżka dla gromadki dzieci – są. Czego, a raczej kogo brakuje na załączonych obrazkach? W katalogu Ikei dla żydowskich ortodoksów religijnych (11 proc. ludności Izraela) nie uświadczysz fotografii kobiety. Świecka – wciąż jeszcze – większość w kraju zareagowała oburzeniem i skończyło się na oficjalnych przeprosinach.
17.03.2017
Numer 06.2017