Jeszcze całkiem niedawno Indie planowały budowę wielkich elektrowni węglowych. Do roku 2030 miały powstać siłownie o łącznej mocy 300 GW. Faktem jest, że potrzeby energetyczne Indii są olbrzymie. To drugi na świecie kraj pod względem liczby ludności – i scena olbrzymich kontrastów. Wciąż jeszcze aż 300 mln Hindusów nie ma dostępu do elektryczności. Większość z nich zamieszkuje odległe, słabo dostępne górskie tereny.
Dotychczas rząd indyjski planował rozwój energetyki oparty zarówno na paliwach kopalnych, jak i na odnawialnych źródłach energii.
09.06.2017
Numer 12.2017