Thomas Kaplan posiada największą na świecie kolekcję obrazów ze szkoły Rembrandta. Nie chodzi tylko o miłość do sztuki. Kaplan dorobił się miliardów na drogocennych kruszcach, lecz doszedł do wniosku, że po wszystkich ekonomicznych turbulencjach ostatniego dziesięciolecia nie ma żadnej stuprocentowo pewnej inwestycji. Z kłopotu wybawił go pewien znajomy historyk, który napomknął, że szkoła Rembrandta (dzieła mistrza i jego uczniów) oraz obrazy pomniejszych twórców holenderskiego złotego wieku malarstwa (fijnschilders) jest obecnie wyceniana za nisko.
07.07.2017
Numer 14.2017