Gwałtowne pożary nawiedziły południe Francji, Lazurowe Wybrzeże i Korsykę. Spaliło się ponad cztery tysiące hektarów lasów, w bezpieczne miejsce ewakuowano kilkanaście tysięcy mieszkańców i turystów, także ze słynnego kurortu Saint-Tropez. I to nie koniec klęsk, jakie w lipcu nawiedziły Francję. Gwałtowne ulewy spowodowały powódź w Paryżu i w środkowych regionach kraju. We francuskiej stolicy Sekwana podniosła się do rekordowych poziomów, zamknięto Luwr i Musée d’Orsay.
04.08.2017
Numer 16.2017