Co czuje człowiek rażony piorunem? Wbrew pozorom szanse na przeżycie są dość duże. Ale kilkaset milionów woltów zostawia trwałe ślady, także na psychice.
Niektórzy zachowują na pamiątkę ubrania, które mieli na sobie w chwili porażenia. Chętnie pokazują nadpalone strzępy koszul i spodni. Opowiadają wciąż od nowa swoją historię. Dopiero składając razem wszystkie elementy – relacje naocznych świadków, fragmenty odzieży, poparzenia na ciele – ofiary pioruna są w stanie odtworzyć trajektorię wyładowania, które może sięgać 200 mln woltów i przemieszczać się z szybkością równą jednej trzeciej prędkości światła. W taki właśnie sposób rodzina Jaimego Santany odtworzyła zdarzenia z pewnego kwietniowego popołudnia 2016 roku.
01.09.2017
Numer 18.2017