Czym Micheil Saakaszwili naraził się byłemu przyjacielowi i dlaczego nie znalazł swojego miejsca pod ukraińskim słońcem?
Były prezydent Gruzji, znajomy prezydenta Petra Poroszenki z czasów studenckich, otrzymał obywatelstwo Ukrainy i został gubernatorem obwodu odeskiego w maju 2015 roku. Miał przeprowadzić systemowe zmiany, powtórzyć „gruziński cud” i zabrać się do bezkompromisowej walki z korupcją. Ale coś poszło nie tak. W rezultacie utracił i stanowisko, i obywatelstwo.
– Szkoda, że to się tak skończyło – wzdycha przedstawiciel Bloku Petra Poroszenki w Odessie, komentując pozbawienie Saakaszwilego ukraińskiego obywatelstwa.
15.09.2017
Numer 19.2017