Były prezydent Liberii, odsiadujący w brytyjskim Durham karę pół wieku pozbawienia wolności za zbrodnie wojenne w Sierra Leone, zza krat miesza w krajowej polityce. Charles Taylor był jednym z najokrutniejszych afrykańskich watażków (jego żołnierze, odurzeni narkotykami, „dekorowali” posterunki szczątkami i wnętrznościami zabitych ofiar, a porwane kobiety zmuszali do seksualnego niewolnictwa). Przejąwszy władzę w kraju, rozpętał kolejny konflikt, tym razem w sąsiednim Sierra Leone.
13.10.2017
Numer 21.2017