Artykuły

Przypuszczam, że wątpię

Michel Houellebecq – prorok czy skandalista?

Numer 26.2017
Michel Houellebecq Michel Houellebecq LEEMAGE / EAST NEWS
Niemiecki romantyk i francuski sceptyk w jednej osobie. To niejedyny paradoks, jakim Michel Houellebecq uraczył rozmówcę podczas kolejnego „ostatniego wywiadu”.

W Niemczech uchodzi pan za najbardziej radykalnego autora naszych czasów, za bezkompromisowego diagnostę cierpień i samotności współczesnego człowieka. A wielu Francuzów widzi w panu prowokatora i skandalistę. Jak interpretuje pan tę różnicę w odbiorze?
Michel Houellebecq: Trudno powiedzieć. Może Niemcy lepiej znoszą swoje lustrzane odbicie, bo nieporównanie więcej wycierpieli za sprawą dziejów i skumulowanego poczucia winy. Możliwe, że Francuzi nie przepadają za mną, bo nie lubią społeczeństwa i opisywanej przeze mnie rzeczywistości, na którą składa się marność i nędza nowoczesności.

19.12.2017 Numer 26.2017
Reklama