Sto lat temu powstała Wszechrosyjska Komisja Nadzwyczajna do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem (CzK). Znana później jako GPU, NKWD, KGB, FSB...
NEPL/East News
W szeregach „czerezwyczajki” nie brakowało kobiet. Rekordzistka gołymi rękami zabiła kilkaset osób.
Czerwona książeczka funkcjonariusza resortu bezpieczeństwa państwowego była w Związku Radzieckim swego rodzaju znakiem, potwierdzającym lojalność jej posiadacza wobec władzy, ale zarazem poświadczającym i symbolizującym przynależność do tajnego sprzysiężenia sprawującego władzę nad innymi. Służba w CzK, GPU, NKWD, KGB wydawała się taka romantyczna, pozwalała poczuć brzemię odpowiedzialności za losy kraju i ludzi.
Kagiebiści byli przekonani o własnej wyjątkowości i szczególnej misji. Choć tych, którzy zajmowali niższe szczeble, nie informowano o żadnych sekretach.
19.01.2018
Numer 02.2018