Westminster stolicą porno? 24 tys. prób połączeń ze stronami erotycznymi zarejestrowano w brytyjskim parlamencie między czerwcem a październikiem 2017 roku. Co daje średnio 160 wejść dziennie. Wprawdzie większość z nich to ponoć sprawka automatycznie otwierających się reklam, ale liczba i tak robi wrażenie.
Ostatnimi czasy strzały z łuku Erosa trafiały w brytyjską klasę polityczną wyjątkowo często. W listopadzie ub.r. odszedł minister obrony Michael Fallon, oskarżony przez jedną z dziennikarek o molestowanie (w 2002 roku).
19.01.2018
Numer 02.2018