40 lat temu Roman Polański uciekł z USA przed wymiarem sprawiedliwości. Broniło go wielu hollywoodzkich celebrytów. Co sądzą dziś – po aferze Weinsteina?
Pierwszego lutego 1978 roku, po 42 dniach spędzonych w więzieniu, Roman Polański uciekł ze Stanów Zjednoczonych przed ogłoszeniem ostatecznego wyroku, przyznawszy się do stosunku seksualnego z nieletnią. Wszyscy zgadzają się co do tych faktów. Reżyser opisał wszystko szczegółowo w autobiografii, wydanej sześć lat po ucieczce do Francji, gdzie mieszka do dziś. Są pewne niejasności odnośnie do tego, co kto powiedział, ale fakty wyglądają następujaco: w marcu 1977 roku Polański (wówczas 43-letni) zabrał Samanthę Gailey (dziś Gainer) – o której wiedział, że ma 13 lat – do domu Jacka Nicholsona, by zrobić jej zdjęcia do magazynu.
02.02.2018
Numer 03.2018