Tak było. 1910 r.
Już po raz drugi w ciągu kilku lat poziom wody w Sekwanie podniósł się prawie trzykrotnie (z dwóch metrów do 6,1 m w roku 2016 i 5,84 m obecnie). Około 1500 osób trzeba było ewakuować, nie działa siedem linii metra, a Luwr zamknął galerię w podziemiach. – Przyzwyczailiśmy się do tego, bo przez ostatnie 20 lat mieliśmy już kilka powodzi – mówią mieszkańcy. Ale daleko jeszcze do poziom z 1910 roku, kiedy woda sięgnęła do szyi rzeźby francuskiego żołnierza z wojny krymskiej (żuawa), która stoi pod mostem Pont de l’Alma.
02.02.2018
Numer 03.2018