Naukowcy już dawno wykazali, że powoduje raka. Dlaczego więc wciąż zapełnia półki lodówek i supermarketów?
Kiedyś chodziłam do małej kafejki na najlepsze pod słońcem kanapki z bekonem. Wydawało się, że jest to mało skomplikowany sposób dogadzania sobie od czasu do czasu. Aż tu w październiku 2015 roku gruchnęła wieść, że jedzenie bekonu to jedna z potwierdzonych naukowo przyczyn powstawania raka. Nie sposób było nie zauważyć tego newsa. Bulwarowy „The Sun” walił prosto z mostu: „Zabójca w kuchni”. Źródłem tej wiadomości było oświadczenie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), że „przetwarzane mięsa” zaliczono do pierwszej grupy kancerogenów.
30.03.2018
Numer 07.2018