Wyścig kosmiczny zaczął się i skończył, mur berliński powstał i upadł, epokę telewizji zastąpiła era internetu. Świat pędził do przodu, ale jedno było pewne: na Kubie rządził któryś z braci Castro. Teraz i to się zmieni. 86-letni Raúl, który przejął władzę po schorowanym Fidelu w 2006 roku, postanowił ustąpić. Kandydat na nowego prezydenta był tylko jeden – prawa ręka ustępującego przywódcy, wiceprezydent Miguel Díaz-Canel. I to on objął urząd.
Ten 57-letni polityk jest przedstawicielem nowego pokolenia.
27.04.2018
Numer 09.2018