(K)raj dla przemytników
Nielegalny handel fauną: plaga Madagaskaru
26 kwietnia 2018
Numer 09.2018
Dzikie łowy na dzikie gatunki to niechlubna „specjalność” Madagaskaru. Jakby wszyscy tubylcy chcieli spróbować sił w kłusownictwie i kontrabandzie.
W lutym 2016 roku Richard Lewis, który zajmuje się ochroną dzikich zwierząt na Madagaskarze, otrzymał niecodzienną informację z pewnej kliniki weterynaryjnej. „Zgłosił się do nas klient, który pytał, czy ktoś mógłby usunąć czip z żółwia madagaskarskiego. Zwróciliśmy się więc do pana…”. To jeden z najrzadszych gatunków żółwi na świecie, w stanie wolnym żyje, jak się ocenia, nie więcej niż 50 dorosłych osobników. Na czarnym rynku taki okaz wart jest około 50 tys. dolarów. Podobnie jak w przypadku złota czy kości słoniowej cenę i zainteresowanie przemytników podbija fakt, że zwierzęta te są tak rzadkie.
27.04.2018
Numer 09.2018