Harold Bronstein leczył Donalda Trumpa od ponad trzech dekad. Wystarczyły jednak trzy lata, żeby wielka przyjaźń zmieniła się w nienawiść. Jego ojciec Jacob był synem imigrantów z Europy Wschodniej, skończył medycynę na Uniwersytecie Harvarda i po powrocie z II wojny światowej rozpoczął własną praktykę w Nowym Jorku. Został osobistym lekarzem Trumpa, a w latach 80. zastąpił go syn Harold. Ekscentryczny młody doktor z burzą włosów, który na studiach pisywał poezję pod pseudonimem „Książę Harold”, bardzo przypadł milionerowi do gustu.
11.05.2018
Numer 10.2018