Co łączy stolicę Peru ze strefą Gazy albo dawnym Berlinem? Wysokie ogrodzenie, który oddziela najbogatsze dzielnice od slumsów.
Tę budowlę najlepiej widać w całej okazałości z wysokiej góry wnoszącej się nad Limą. Betonowy mur o wysokości od dwóch do trzech metrów, zwieńczony zasiekami z drutu kolczastego, wyrasta u jej podnóża i wije się hen daleko przez pustynny płaskowyż. Powstał, by oddzielić dwa zbocza. Po jednej stronie pstrzy się gęsta, chaotyczna zabudowa slumsów. Pamplona Alta to najbiedniejsza dzielnica stolicy i zarazem największe skupisko nędzarzy w całym Peru. Po drugiej stronie widać dachy eleganckich domów rozrzuconych luźno wśród zieleni.
08.06.2018
Numer 12.2018