Zapłacić za bilet autobusowy starą plastikową reklamówką? Taki pomysł ma Tri Rismaharini, proekologiczna pani burmistrz Surabai, drugiego co do wielkości miasta w Indonezji. Podobną formę płatności wprowadzili już wcześniej lokalni dostawcy energii elektrycznej. Stroną organizacyjną zajmuje się specjalny bank odpadków. Mieszkaniec miasta musi otworzyć w nim konto i zasilać je dostarczanymi przez siebie śmieciami. Fachowcy przeliczą ich wartość na ceny konkretnych usług. Oby ratusz nie poszedł z (foliowymi) torbami.
08.06.2018
Numer 12.2018