W Perth, stolicy Australii Zachodniej, działała dobrze prosperująca pizzeria położona nad samym morzem. Od niedawna wszakże klienci znajdują na każdym stoliku pistolet wodny, który służy im do odpędzania natrętnych stad mew. Do takiej radykalnej i niecodziennej metody posunął się właściciel lokalu, mając już dosyć ptasich intruzów. Jak mówi, dawniej mewy czekały, aż klienci skończą jeść i odejdą. Wtedy przylatywały i żywiły się resztkami. Teraz są znacznie śmielsze i potrafią dziobnąć z talerza klienta parę frytek i kawałek pizzy.
22.06.2018
Numer 13.2018