Dwadzieścia metrów kwadratowych drewna dryfowało u wejścia do portu w Kopenhadze. Ta dość minimalistyczna wysepka – z obowiązkowym samotnym drzewem pośrodku – to pierwsza z serii pływających przestrzeni publicznych, wspólne dzieło miejscowego architekta oraz designera. Projekt Copenhagen Islands ma na celu stworzenie „ruchomych terytoriów”, które mógłby odkrywać i odwiedzać każdy chętny do tego mieszkaniec. Do dyspozycji „wyspiarzy” pozostawałyby pontony, sauny, ogródki, kafejki, a nawet hodowle muli.
06.07.2018
Numer 14.2018