Artykuły

I że cię nie wpuszczę

Numer 17.2018
Dwutygodnik Forum

Mendelssohnem stukały kopyta... A drzwi zamknięte na głucho. Fabienne i Valdonir stawili się na swój ślub wraz z setką gości. Niestety, urzędnicy merostwa w Izon (na wschód od Bordeaux) o uroczystości... zapomnieli. Obecni – z narzeczonymi na czele – nie dali za wygraną. Po wielu daremnych próbach nawiązania kontaktu dodzwonili się do wicemera. – W pięć minut wciągnąłem na siebie garnitur i pojechałem w te pędy do merostwa. Po raz pierwszy od siedemnastu lat udzielałem ślubu nieogolony – opowiadał.

14.08.2018 Numer 17.2018
Reklama