Wydawało się, że to będzie zwyczajne biuro... Przecież Anglosasi słyną z wydajnej i świetnie zorganizowanej pracy! A jednak, obejmując posadę w pewnej londyńskiej redakcji, francusko-amerykańska dziennikarka Renée Kaplan przeżyła moc zaskoczeń. Już w dniu rozmowy kwalifikacyjnej rzuciły się jej w oczy stosy porzuconego obuwia. Pod jednym z biurek piętrzyły się zużyte męskie półbuty, pod innym urosła góra starych balerinek i szpilek. Najwyraźniej trzymano je na wszelki wypadek, podobnie jak piramidy puszek z tuńczykiem poukrywane w szafach.
31.08.2018
Numer 18.2018