Artykuły

Łuskając cebulę

Julia Roberts. Serialowy debiut

Numer 26.2018
Miałam szczęście, bo podczas kariery trafiłam na kilku wybitnych reżyserów. Miałam szczęście, bo podczas kariery trafiłam na kilku wybitnych reżyserów. SIPA / EAST NEWS
Potrafi być rozkoszna, zabawna i przejmująca. Tym razem próbuje sił w całkiem nowym formacie.

W „Homecoming” gra pani pierwszy raz główną rolę w serialu. Czy miała pani poczucie odkrywania nowych lądów?
Julia Roberts: Szczerze mówiąc – nie bardzo. Dwadzieścia lat temu wyglądałoby to całkiem inaczej. Dziś jednak żyjemy w czasach, kiedy format opowieści, oraz to, jak i gdzie jest oglądana, to sprawa drugorzędna. Liczy się sama historia, a więc kreatywność twórców. Dla mnie jako dla aktorki nie ma żadnego znaczenia to, na jakiej platformie ostatecznie film zostanie pokazany – nie zmienia to sposobu pracy nad nim i włożonego weń wysiłku.

19.12.2018 Numer 26.2018
Reklama