Śledczy próbują rozwiązać zagadkę pochodzenia trzech noworodków, porzuconych tuż po urodzeniu. Co się za tym kryje?
Dramat składa się – na razie – z trzech aktów. Rozgrywa się na północnych krańcach Berlina i mógłby nosić tytuł „Trzy siostry”. Możliwe, że dojdą jeszcze dalsze akty, nikt tego nie wie, niektórzy się tego obawiają. W tej sztuce chodzi o los noworodków oraz o matkę, która nie postępuje tak, jak zazwyczaj postępują matki. Role drugoplanowe grają natomiast bezradni policjanci, którzy wciąż nie posuwają się naprzód w swoich ustaleniach – oraz niewyraźna kobieca sylwetka na nagraniu z monitoringu.
04.01.2019
Numer 01.2019