25-letni Lucas Barrón został pierwszym pilotem z zespołem Downa w rajdzie Dakar. Kierowcą jest jego ojciec Jacques. – Naszym celem jest dojechać do mety. Dla mnie to prosta sprawa, bo znamy trasę – mówi pilot. A przecież Dakar (w tym roku odbył się w Peru) to najbardziej wymagająca impreza tego rodzaju na świecie. Dziesięciodniowy wyścig na mierzącej pięć tysięcy kilometrów trasie prowadzi w 70 procentach przez piaski. Barrón ma przewagę nad konkurencją, bo pochodzi z Limy, stolicy Peru, i od półtora roku trenował w podobnych warunkach.
18.01.2019
Numer 02.2019