Artykuły

Wrzody na języku

Publiczne użycie języka

Numer 03.2019
A zwycięzcą za rok 2018 został... „przemysł antydeportacyjny”. Tak jeden z polityków CDU nazwał masowe zaskarżanie postanowień o wydaleniu z RFN. A zwycięzcą za rok 2018 został... „przemysł antydeportacyjny”. Tak jeden z polityków CDU nazwał masowe zaskarżanie postanowień o wydaleniu z RFN. DPA / PAP
Lingwistka Nina Janich jest członkinią kapituły, która – ku przestrodze – wybiera niemieckie „antysłowo roku”.

Chcą państwo uwrażliwić ludzi na wagę słów. Jeśli spojrzy pani wstecz, na 18 lat działania kapituły, czy jest pani zadowolona z osiągniętych rezultatów?
Nina Janich: Badamy publiczne użycie języka. A wyniki są ambiwalentne. Z jednej strony oczywiście będę twierdzić, że nasza akcja coś dała. Antysłowa i uzasadnienia wyboru dokonanego przez jury trafiają do podręczników szkolnych, są cytowane w wielu mediach. Określenie „antysłowo” (niem. Unwort) stało się popularne.

01.02.2019 Numer 03.2019
Reklama