Trwa exodus z Wenezueli na Antyle. Zdesperowanym uchodźcom ktoś obiecał tam... Niderlandy.
Dani Sánchez dumnie pręży pierś na fotografii oprawionej w błyszczącą metalową ramkę. Musiał lubić tę błękitną koszulkę z wizerunkiem Pabla Escobara. Czym tak zaimponował mu kolumbijski baron narkotykowy? Nie będzie już okazji, by go zapytać. Dani był jednym z 42 mieszkańców wenezuelskiego miasta La Vela de Cor, którzy zginęli w zeszłym roku, próbując przeprawić się na holenderską wyspę Curaçao. 10 stycznia 2018 roku ten 33-letni taksówkarz wsiadł na pokład niedużej łodzi motorowej.
15.02.2019
Numer 04.2019