„Gdy Żółta Grzywa zaczął stawiać Długi Płot, Ludzie Pustyni urządzili Wielką Zadymę”. Gniewu Indian na Trumpa nie uspokoi nawet stan wyjątkowy.
O tej porze roku pustynia Sonora jest całkiem zielona. Rozłożyste jadłoszyny, kolczaste opuncje i ogromne kaktusy saguaro budzą się do życia dzięki niewielkim opadom deszczu. Mimo to Sonora, nawet w okresie przyspieszonej wegetacji, wciąż pozostaje tym samym rozległym pustkowiem na pograniczu Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Nie jest to jednak zupełne odludzie. Bystre oko z łatwością wypatrzy potężne terenówki rozstawione w regularnych odstępach wzdłuż granicznego płotu. Kręcą się przy nich rządowi agenci strzegący Ameryki przed niewidzialnym wrogiem.
01.03.2019
Numer 05.2019