Od razu wiedziałam, że ten film postawi wszystko na głowie: relacje między płciami, mechanizmy władzy, no i historię Anglii – Emma Stone mówi nie tylko o swojej roli w „Faworycie”.
Kiedy Emma Stone się śmieje, drżą ściany. Sprawia wrażenie osoby całkiem naturalnej, radosnej. Odpowiada na pytania od razu, zdawałoby się bez chwili zastanowienia. U niej wszystko toczy się po prostu bardzo szybko. Jak na 30-latkę ma filmografię zapierającą dech w piersiach – od „Niesamowitego Spider-Mana” poprzez „Magię w blasku księżyca” aż po „La La Land”. Za pierwszoplanową rolę w tym ostatnim filmie otrzymała Oscara. Teraz na ekrany weszła „Faworyta”, której aktorka zawdzięcza kolejną nominację.
01.03.2019
Numer 05.2019