Choć na plażowanie jeszcze trochę za wcześnie, kwiecień w Tunezji to świetna pora, by ogrzać się na słońcu i bez tłoku obejrzeć pozostałości starożytnych cywilizacji.
Decydując się na przedłużony weekend czy nawet tygodniowy wyjazd, trudno planować wycieczkę do Tunezji. Kraj jest bowiem duży i niesamowicie różnorodny, oferując morze, góry, pustynie i gwarne miasta. Osobnym celem wyprawy może być też turystyczna mekka – śródziemnomorska wyspa Dżerba. Dokonując więc trudnego wyboru, rezygnujemy ze stolicy, Tunisu, zapraszając czytelników na wycieczkę do Sahelu, czyli na tunezyjską riwierę wokół Monastyru i Susy.
Naszą bazą wypadową będzie właśnie Susa, największy kurort i trzecie co do wielkości – po Tunisie i Safakisie – miasto w kraju, główny ośrodek Sahelu.
29.03.2019
Numer 07.2019