Czym dla Argentyny piłka nożna, tym dla Wenezueli były wybory miss. W ostatnich latach jednak ideał urody sięgnął bruku, a nawet rynsztoka.
Jeszcze niedawno Wenezuelczycy śnili sen o pięknie i potędze. Spali na ropie naftowej, której wysokie ceny na rynku światowym zapewniały im powszechny dobrobyt, i oglądali piękne rodaczki sięgające po kolejne międzynarodowe tytuły Miss. Od 1981 roku, kiedy to Osmael Sousa stanął na czele konkursu Miss Venezuela, reprezentantki tego kraju siedmiokrotnie wygrywały w każdym z prestiżowych konkursów Miss Universe, Miss World i Miss International.
Figowe listki finalistki
Dziś Wenezuelczycy zmagają się z brakiem podstawowych dóbr i usług: prądu, wody, lekarstw, a ich ukochane wybory królowych piękności odsłoniły swoje brzydkie oblicze.
12.04.2019
Numer 08.2019