Artykuły

Liczy się gest

Mistrzyni batuty

Numer 11.2019
Nie tylko melomani ją podziwiają. Pewien wielbiciel przychodzi obserwować pracę jej mięśni. Nie tylko melomani ją podziwiają. Pewien wielbiciel przychodzi obserwować pracę jej mięśni. AFP / East News
Gdy miała 19 lat, dyrygowała operą. W wieku 27 lat została dyrektor muzyczną teatru. Teraz Joana Mallwitz ma 32 lata i jedynym zagrożeniem dla niej może być ona sama.

Tanecznym ruchem zeskakuje z kanapy, siada przy fortepianie, uderza akord i obraca się. Dźwięk brzmi jazzowo, wydaje się skrócony o septymę. – To akord nonowy B-dur bez prymy. Oczywiście wtedy nie znałam takich terminów, powiedziałam więc, że słyszę C, F, As i C. I uważam, że teraz C powinno wspiąć się do D, by następnie znaleźć kulminację w Es-dur. Profesorom bardzo się to spodobało – mówi Joana Mallwitz. Ten egzamin wstępny był dla niej jak wybawienie. – Czyli są też inni ludzie, którzy – jak ja – interesują się akordami i ich wzajemną zależnością.

24.05.2019 Numer 11.2019
Reklama