Podczas gwałtownych protestów w stolicy Albanii, Tiranie, rannych zostało siedmiu policjantów oraz jeden z demonstrantów. Zwolennicy opozycji domagają się rozpisania nowych wyborów oraz ustąpienia rządu premiera Ediego Ramy, którego oskarżają o korupcję i związki ze zorganizowaną przestępczością. Władze wzywają do zachowania spokoju, obawiając się, że rozruchy mogą wpłynąć na decyzję przywódców Unii Europejskiej, którzy rozważają rozpoczęcie z Albanią negocjacji o członkostwie.
                    07.06.2019
                    
                                                    Numer 12.2019