Japoński komiks już dawno wyszedł z egzotycznej niszy. Nigdy nie był tak dostępny jak teraz. W księgarniach, w internecie, a od niedawna także w Muzeum Brytyjskim.
Shogakukan Inc.
„Klan Poe” autorstwa Moto Hagio. Opowieść z lat 70. o dwóch młodocianych wampirach inspirowana prozą Edgara Alana Poego. Tu na okładce magazynu „Flowers”.
Kiedyś charakterystyczne japońskie komiksy i kultowe powieści graficzne pasjonowały tylko garstkę fanów, a dziś na dobre już przeniknęły do głównego nurtu. James Cameron wyprodukował hollywoodzki film na podstawie cyberpunkowej serii „Battle Angel Alita”, a firma odzieżowa Gucci wypuściła linię ubrań z motywami wziętymi z komiksów Chikae Ide z lat 70. o żeńskiej drużynie siatkówki. Manga nie jest już domeną geeków. W zeszłym roku japoński rynek wewnętrzny osiągnął 441,4 mld jenów (15 mld złotych – przyp.
07.06.2019
Numer 12.2019