Kobiece sumo walczy o swoje prawa. Daleko poza granicami Japonii.
W 2018 roku mistrzostwa świata w kobiecym sumo wygrała drużyna Rosji. O prawo do zawodowego uprawiania tego sportu walczą też Mongołki i Koreanki. – Sumo to nie długa monotonna walka, rzecz polega na maksymalnej koncentracji. W tej dyscyplinie wszystko dzieje się spontanicznie, o zwycięstwie może zadecydować sekunda nieuwagi – mówi w rozmowie z dziennikarką rosyjskiego tygodnika „Ogoniok” mistrzyni świata w sumo Anastasija Frasiniuk w kategorii do 80 kg. – W innych sportach walki masz szansę naprawić błąd, a w sumo każdy błąd to porażka.
26.06.2019
Numer „Forum na lato”