Artykuły

Ciemną doliną

LGBT otoczone agresją

Numer 16.2019
Pierwszy w historii Białegostoku Marsz Równości odbył się w niedzielę 21 lipca br. Manifestację wielokrotnie blokowano i atakowano. Doszło do homofobicznych aktów agresji na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Pierwszy w historii Białegostoku Marsz Równości odbył się w niedzielę 21 lipca br. Manifestację wielokrotnie blokowano i atakowano. Doszło do homofobicznych aktów agresji na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Szliśmy przez miasto otoczeni agresją i twarzami wykrzywionymi nienawiścią – pisze po białostockim Marszu Równości prozaik Jacek Dehnel.

Idę w białostockim Marszu Równości i sprawdzam na komórce, co piszą media – tu jest gorąco, może dowiem się, jak jest na czele, może są jakieś dane. Czytam: „Zwolennicy LGBT nie mogą czuć się do końca swobodnie” (WP), „część osób jest wystraszona, spotkała się z agresją nie tylko słowną” (GW), że kogoś opluto i szarpano, ale „na prośbę dziennikarzy interweniowała policja” (jakby się trzeba było o to prosić), że jednej osobie „wyrwano tęczową flagę”, ale policja „otacza marsz szczelnym kordonem”.

02.08.2019 Numer 16.2019
Reklama