Dokładnie 400 lat temu w kolonialnej Wirginii pojawili się pierwsi niewolnicy. Niektórzy Amerykanie nie chcą o tym pamiętać.
Fale suną po błękitnych wodach zatoki Chesapeake i łagodnie omiatają brzeg. Na leżakach opalają się plażowicze, czarne i białe dzieci biegają po piasku zajęte zabawą. A tuż obok stoi wspaniały dąb, którego rozłożyste gałęzie podtrzymujące gęstą koronę liści strzelają wysoko w spokojne niebo.
Dąb Algernoune żyje od ponad pięciuset lat i widział wiele – wojnę, pokój i upadki imperiów – ale nigdy nie był świadkiem takiego dnia jak ten pod koniec sierpnia 1619 roku. Właśnie tu – w miejscu zwanym wówczas Point Comfort – wylądował angielski statek korsarski White Lion o wyporności 160 ton.
30.08.2019
Numer 18.2019