Władze Katmandu, stolicy Nepalu, ruszyły do walki z komarami przenoszącymi dengę i inne choroby. Nie używają jednak miotaczy płomieni, jak można by sądzić, oglądając zdjęcia z akcji, ale rozpuszczają dym pomagający zwalczać owady. W tym roku w Katmandu odnotowano cztery tysiące przypadków dengi, czyli gorączki krwotocznej. Lekarze mówią już o epidemii. Choroba do tej pory nie występowała u tak wielu osób, a komary przenoszące wirusa udawało się szybciej wytępić.
13.09.2019
Numer 19.2019