W paryskim autobusie pewnemu 86-letniemu emerytowi wpadła w oko – jak mówi – „piękna dama”. Podczas krótkiej rozmowy odkryli, że mają wiele wspólnego, m.in. rok urodzenia – 1933. Tyle że ona przyszła na świat dokładnie o miesiąc wcześniej. Starszy pan wysiadł dość szybko i nie zdążył jej zapytać o numer telefonu. Od tamtej pory myślał tylko o jednym – jak ją odnaleźć.
Postanowił napisać do niej odręcznie list, powielić go w 26 egzemplarzach i rozwiesić na przystankach na trasie wspólnego przejazdu.
13.09.2019
Numer 19.2019