Przyszedł na zastrzyk z botoksu, a wyszedł obrzezany. W brytyjskiej służbie zdrowia pacjenci uskarżają się nie tylko na finansowe cięcia... 70-letni Terry Brazier stawił się na zabieg w klinice w Leicester, był jednak tak pochłonięty pogawędką z pielęgniarkami, że nie zwrócił uwagi na to, co miało być rutynowym badaniem pęcherza moczowego. Dopiero potem wezwano go na konsultację i oznajmiono, że coś się pomieszało w dokumentacji. Dyrekcja wyraża ubolewanie, tym głębsze, że musi mu wypłacić 20 tys.
13.09.2019
Numer 19.2019