Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zerwał negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie denuklearyzacji. A stało się to kilka dni po tym, gdy jego armia przeprowadziła test rakiety wystrzeliwanej z okrętu podwodnego. Pjongjang za winowajcę całej sytuacji uznał USA i dał Waszyngtonowi czas do końca roku na „zmianę wrogiej polityki”. Równolegle Kim wymienił uprzejmości z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i wychwalał „nieśmiertelną przyjaźń” obu państw „na drodze do budowy socjalizmu”.
10.10.2019
Numer 21.2019