Od dwunastu lat w lekkoatletycznych mistrzostwach świata złote medale w biegu przez płotki zgarniają Kenijczycy. Tak było i tym razem w Dausze, ale dosłownie o włos. Wyścig na 3000 metrów z przeszkodami rozstrzygnął się na ostatnich stu metrach w szaleńczym sprinterskim pojedynku między Conselusem Kipruto z Kenii i Lamechą Girmą z Etiopii. Wbiegli na metę jednocześnie. Dopiero po analizie danych sędziowie ogłosili zwycięstwo Kipruto. Girma był o 0,01 sekundy wolniejszy. Kipruto – dotychczasowy mistrz świata – tak perfekcyjnie wyliczył kroki przed metą, że jego stopa wylądowała o parę milimetrów przed nogą Etiopczyka.
10.10.2019
Numer 21.2019
