Daleko od szosy
Mieszkańcy karelskiej wioski walczą o dostęp do cywilizacji.
Panoziero to stara karelska osada na Dalekiej Północy. Aby się tam dostać, trzeba się przeprawić przez rzekę Kiem, co nie jest wcale proste, a potem jeszcze pokonać bagna i sosnowy bór. Zimą jest łatwiej. Przez skutą lodem rzekę mieszkańcy wożą zaopatrzenie na sankach.
Obok osady w latach 50. powstało osiedle robotnicze, gdzie dziś mieszka około trzystu osób. Kiedyś mieszkańcom było tu dobrze: mieli pracę, zaopatrzenie i rozrywki.
25.10.2019
Numer 22.2019