Nie ustają masowe demonstracje w Iraku. Społeczne wzburzenie rośnie, wywołane m.in. biedą, bezrobociem oraz nieregularnymi dostawami prądu i wody. Państwo i urzędników obwinia się o wszechobecną korupcję, która uniemożliwia odbudowę kraju po latach wojen i konfliktów. Manifestanci żądają dymisji rządu i rozwiązania parlamentu. W starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło już co najmniej 260 osób, a ponad 11 tysięcy zostało rannych. Nie zawsze jednak jest krwawo – te studentki z Diwaniji postanowiły zawrzeć chwilowy rozejm z policjantem.
08.11.2019
Numer 23.2019