Podziemni
W zamkniętych kopalniach złota pod Johannesburgiem toczy się drugie życie miasta. Nielegalni górnicy spędzają w sztolniach całe miesiące. Wielu już stąd nie wyjdzie.
Bardzo niebezpieczna praca – mówi Fix, żylasty górnik z Lesotho, przed zejściem do opuszczonego szybu w Roodepoort na przedmieściach Johannesburga. Pod ziemią grasują gangi. Fix opowiada o strzelaninach w ciemnościach. Pewnego razu odkopał kości tych, którzy pracowali przed nim. – Ale za to… – mówi, wypijając duszkiem szklanicę piwa dla kurażu – … tam w dole jest bardzo dużo pieniędzy.
08.11.2019
Numer 23.2019