Opowieść o produkcji kosmetyków zaczyna się od rzeźni. Potem napięcie rośnie...
Po uboju z bydła ściąga się skóry, które dzieli się wzdłuż na trzy warstwy. Z górnej wytwarzana jest skóra np. na obuwie, z dolnej pozyskuje się łój, średnia składa się z licznych włókien kolagenowych i nazywa się dwoiną mizdrową. Ten cenny surowiec jest ładowany do naczep chłodniczych i dostarczany do wyspecjalizowanych zakładów, np. w badeńskim Eberbach. Tamtejsza fabryka należy do firmy Gelita. Za ogrodzeniem zakończonym drutem kolczastym niepozorna mizdra przetwarzana jest w biały proszek.
22.11.2019
Numer 24.2019